wtorek, 20 sierpnia 2019

NA PRZYSTANKU



Mało nas
i dużo zarazem
beznamiętnie
siedzimy obok siebie
jedno przy drugim
bez słów
niczym głaz z głazem

ufamy
że do celu dotrzemy
bezpiecznie
siedzimy i czekamy
jedno przy drugim
bez słów
dojechać w końcu chcemy

wreszcie wsiadamy

jedziemy
hen, do naszych światów
autobusem
do biur, do pustych domów
może donikąd
a może
na łąki pełne kwiatów

niestety…
kierowca był nietrzeźwy
wiezie nas do innego świata
tam
gdzie prędkość
mierzy się w świetlnych latach

                                                            
                                              







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz