czwartek, 19 maja 2022

RODZINNA MAJÓWKA











Zdjęcie: Pixabay

Wiktuały w koszyku,
skrzynka piwa i soki,
procenty w bagażniku,
kanikuły widoki.

Kocyk w kratkę na trawie,
ciepła kawa w termosie,
na zielonej murawie
Witek przytula Zosię.

Antek grilla rozkłada,
ciocia Jadzia leżaki,
w radiu lektor coś gada,
krzyczą wokół dzieciaki. 

Sroka się denerwuje,
poćwierkują wróbelki,
pies kiełbasek pilnuje,
postukują butelki. 

Jaś zjadł całą musztardę,
Zuzia ketchup dla draki,
ktoś odpalił petardę
i wystraszył tym ptaki.

Opuściły swe gniazda
zniesmaczone trzy pliszki,
ba, szykuje się jazda,
wuj napełnia kieliszki! 

Oj, dzieje się, oj, dzieje!
Nie ma jak to majówka!
Towarzystwo szaleje,
trwa rodzinna pyskówka.

Deszcz się nagle rozpadał,
pokrzyżował im szyki,
w mig rodzinna narada
wśród ogólnej paniki. 

Wuj się zachwiał na nogach,
Witek zgubił kluczyki,
przed nimi długa droga,
pakują się do bryki.

Został po nich bałagan,
plastikowe talerze,
jakby przeszedł huragan,
od Tatr po Wybrzeże.

Wciska wuj gaz do dechy,
Witek z tyłu go goni,
na tym koniec uciechy,
trzeba dmuchać w balonik.

Tak się kończy powoli
ta rodzinna majówka,
odpoczęli do woli
i znów czeka harówka...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz