zdjęcie: pixabay
On – jak komando, pokrzykujący
leniwy truteń, wymagający
ona – jak osa, zła i kąśliwa
cięta i ostra, stara pokrzywa
on – ma monopol zawsze na rację
drżyjcie narody i wszelkie nacje
ona – i tak się zawsze odkuje
plotki rozpuści, zaatakuje
on - nie wybaczy, jej - wszystko jedno
stracili rozum, w tym całe sedno
człek bez rozumu jest jak roślina
odarta z liści, schnie i się zgina
i tak to czas im biegnie pospołu
wśród codzienności i łez padołu
koń by się uśmiał,
lecz czy jest z czego?
oni są razem… chyba dlatego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz