sobota, 2 stycznia 2021

DOBA ZA DOBĄ

 











Foto: Pixabay

Która to już doba znikła z kalendarza?
Coraz mniej przed nami,
myśl ta mnie przeraża…

Ile to już razy Księżyc obiegł Ziemię,
rankiem dzień się budził
nam na pocieszenie?
Którą to już kromkę kroję na śniadanie,
wieczorem raz który
szykuję posłanie?
Ile zdarłam butów na bezdrożach życia,
ile chwil szczęśliwych
i łez do ukrycia?
Ile marzeń złudnych, utraconej wiary,
i przyjaciół ilu,
ludzi nie do pary?
Jaką miarą zmierzyć rozliczne odczucia,
troski i obawy,
wszystkie złe przeczucia?
Jak to podsumować, ocenić, docenić?
Wreszcie jak cokolwiek
jeszcze w życiu zmienić?

Na nic zda się chyba me filozofowanie.
Niewiele już zmienię,
próżne mózgu pranie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz