niedziela, 1 grudnia 2024

LIST DO ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA

 















Zdjęcie "Pixabay"

Wiem, że cię nie ma, ty nie istniejesz
i nie wiem czemu, głupia, wciąż marzę
że mnie odwiedzisz szóstego grudnia
i będę miała dzień pełen wrażeń

wiesz, u mnie w domu jest całkiem ciepło
może byś przyszedł... w samej czapce
w stroju ci będzie trochę gorąco
tylko nie zrozum tego opacznie

nie mam kominka, zero nastroju
ale kanapa za to nie trzeszczy
jedynie wielkie brązowe psisko
wzrok miewa czasem nieco złowieszczy

spoko, nie zedrze z ciebie ubrania
trochę obwącha, może obsika
przekupić da się pętem kiełbasy
w resztę, mój drogi, nie ma co wnikać

cały rok byłam, przysięgam(!), grzeczna,
prezent więc słusznie mi się należy
nie, nie zostawiaj mi nic w skarpecie
niech na kanapie lepiej poleży

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz