Zdjęcie: Pixabay
Za oknem cisza i nocy mrok
przysnęły nawet gwiazdy na niebie
siedzę przy biurku, by wrażeń moc
opisać w długim mailu do Ciebie
choć ze zmęczenia mylę klawisze
wciąż wystukuję słowo po słowie
wskroś przejmującą rozrywam ciszę
szumem potoku myśli w mej głowie
jedna w tym wszystkim z nich się przebija
miało być lepiej, jest jeszcze gorzej
hiperinflacja znów nas dobija
czemu pozwalasz wciąż na to, Boże?
po co nam jakiś tam Nowy Ład
nazwany szumnie, by mącić w głowach
w nim mniej jest zysku, a więcej strat
w nowej odsłonie stare w nim słowa…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz