I jeszcze smutniejsze Dnia Mężczyzn.
Na początek - Dzień Kobiet. Ten miły, radosny niegdyś dzień przez część rodaków zamieniony został ostatnio w… Dzień Pogardy.
Najlepiej widać to na Facebooku.
Z roku na rok coraz mniej mężczyzn składa życzenia swoim znajomym z Facebooka.
I nie chodzi tu jedynie o ów komunikator. W realu wcale nie jest lepiej. Za to coraz częściej, my kobiety, doznajemy w tym dniu pewnego rodzaju linczu, tudzież kompletnej ignorancji. Niezmiernie to przykre.
Przyznam, że wcześniej nie spotkałam się z taką anomalią, by pod postami z ogólnymi życzeniami i wirtualnymi kwiatami dla kobiet ktoś pozwolił sobie na to, żeby umieścić tam wykrzywioną mordkę (wrr), czyli gest niezadowolenia. Zwykle były to lajki i serduszka. Teraz nierzadko są to owe mordki albo niewybredne komentarze.
W realu czy w wirtualu różni frustraci poczynają sobie na tym polu całkiem śmiało. Nie brak komentarzy w stylu: „Peerelowskie święto”, „Babom to się w głowie poprzewracało”, albo „Wciąż czegoś się domagają”. Ostatnio spotkałam się nawet z takimi komentarzami: „Moja baba, moja sprawa”, a także „Babę trzeba krótko trzymać, a nie kwiaty jej dawać”, albo co gorsza „Gonić podły sort do roboty!”. Czytając ten ostatni komentarz aż mnie zmroziło.
Zdziwią się Państwo, ale nie napisały ich osoby, które swoją edukację szkolną zakończyły na poziomie podstawówki.
Doprawdy, żałosne, jak niektórzy publicznie manifestują swój brak ogłady i szacunku do drugiego człowieka.
Nieciekawie wygląda też sytuacja, jeśli chodzi o Dzień Mężczyzn. Co prawda kobiety nie umieszczają takich komentarzy, wręcz przeciwnie, ale i tak wygląda to kiepsko. Tyle że nie za sprawą kobiet, a samych mężczyzn.
Żadnych lajków, żadnych serduszek, podziękowań pod przesłanymi przez kobiety życzeniami. Właściwie nic. A jeśli już, to najczęściej oburzenie na to, że… Dzień Mężczyzn w ogóle jest!
Jeden z moich znajomych napisał kiedyś na Facebooku, że nie uznaje Dnia Mężczyzn, bo szacunek mężczyznom należy się przez cały rok. Jak to się ma do wirtualnego kwiatka albo wirtualnej butelki szampana z tej okazji, naprawdę trudno pojąć. Drugi znajomy stwierdził, że to… babski wymysł! Ale po co kobiety miałyby wymyślać facetom święto, skoro wielu z nich i tak świętuje przez cały rok?
Zapewne temu ostatniemu chodziło o to, że wypadałoby im z tej okazji coś postawić, na przykład kieliszek wina, albo jakoś inaczej zareagować, ale po co iść w koszty. Poza tym kobieta to nie kumpel, z którym chodzi się na piwo. Niech siedzi w domu i się cieszy, że w ogóle ma chłopa! Mniej więcej taką kiedyś otrzymałam odpowiedź od pewnego pana, na pytanie, dlaczego tak alergicznie reaguje na to święto.
Jeszcze inny kolega uznał, że to „głupie i niedorzeczne, takie święta”.
No, koń by się uśmiał! Tyle że jakoś mi nie do śmiechu.
A tak na marginesie. Jak co roku w tym dniu wysłałam z pomocą Facebooka wirtualne życzenia dla Panów z okazji ich święta. Mam ich w gronie znajomych 70. Zgadnijcie, ile było lajków pod moimi życzeniami. 1! (słownie jeden).
Zastanawiam się, co się stało z tym narodem, skoro wielu osobom nawet zwykłe życzenia nastarczają tyle problemów? Co go zżera?
Pielęgnowana i podsycana przez niektóre osoby nienawiść? Przecież to podobno najbardziej katolicki kraj w Europie…
Znajoma mówi, że winne są media. Ale przecież za każdymi mediami stoją konkretni ludzie. dzisiaj życzenia w Dniu Kobiet wysyłają sobie najczęściej same kobiety.
Nie ma już goździków i rajstop. Nie ma butelki piwa i skarpetek. Niektórzy z nas zamienili to na ignorancję, agresję, nienawiść.
Szkoda! Coraz mniej zwykłej życzliwości, coraz mniej empatii, coraz mniej radosnych dni w naszym życiu. Przed nami koronawirus i życie naznaczone ograniczeniami. Może wkrótce zatęsknimy za takimi momentami, jakie kiedyś wyznaczały te święta…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz