Nie
chcę pamiętać, ile mam lat
i w lustro patrzeć w swoje odbicie
na twarzy widać cały mój świat
we wnętrzu nie mam nic do ukrycia
czas wykasował część plików w głowie
w koszu na śmieci znalazłam je
teraz to samo robi ze zdrowiem
cichy zabójca, jakże on śmie!
zdjęcia w albumie przeważnie kłamią
zwykłe ustawki, nie mówią wiele
po co wkleiłam ich tu aż tyle…
sama już nie wiem, no, po cholerę
nie kłamią za to ciuchy w mej szafie
wszystkie za ciasne, przykrótkie nieco
ech, głupia babo, zauważ w końcu
wszystko się zmienia, wszak lata lecą
już coraz rzadziej zapraszam gości
to stan jest u mnie wręcz niepojęty
bo liczą zmarszczki i kilogramy
w prezencie dają… medykamenty
łykam więc magnez, potas, żelazo
i witaminy D zjadam tony
nic to nie zmienia, w moim odczuciu
organizm co dzień bardziej zmęczony
gdyby tak chociaż kot się połasił
albo nade mną pies poużalał
może bym łatwiej zniosła ten stan
żem co dzień starsza… No dobra – stara!
na zrozumienie raczej nie liczę
w tym wszystkim jedno mnie tylko cieszy
że kiedy na Was przyjdzie ta chwila
nikt ze współczuciem też nie pospieszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz