Rozpłynęły
się krople wody
po szybie zmoczonej deszczem
zamazały widok za oknem
razem z wilgotnym powietrzem
świat zmienił wygląd na ponury
smutny i obcy zarazem
próbuję palcem zmazać krople
lecz tylko tworzę maz za mazem
mnożą się krople, mnożą mazy
spływają hurtem po oknie
przesiąkłam cała ich widokiem
powoli ma dusza już moknie…
rozpłynęły się krople wody
nieskończonym płynąc potokiem
czekam cierpliwie aż znikną
zmęczona już ich widokiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz