piątek, 21 czerwca 2024

TAKA SOBIE HISTORIA

 
















Zdjęcie: Pixabay

Razu jednego uwiódł mnie strach
i wyprowadził w pole
poradził stanąć obok
i odtąd razem dzielić dolę

wkrótce wśród złotych łanów żyta
stanęła strachów para
on brzydal nad brzydale
i ja... po prostu źle ubrana

zerkały na nas wiotkie maki
czerwieniąc się z zazdrości
i kilka modrych chabrów
strzegących co dzień swoich włości

nazwałam stracha panem Stachem
choć niepodobny do nikogo
i tak pod nieba dachem
czas płynął nam (nie)kolorowo

Stach dotąd nie rzekł do mnie słowa
ani nie spojrzał czule
ni namiętności żadnej
ni krzty w nim uczuć, i w ogóle...

po cóż mi taki zimny pan Stach
myślę czasami sobie
w mej głowie zalęgł się strach
i co ja teraz, biedna, zrobię?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz