Zdjęcie: Pixabay
Ileż to już wiosen?
(Czemuż nie jesieni?)
Spytał pewien facet
pewnej pani Reni.
W irytację wprawił
biedną kobiecinę,
minie sporo czasu,
zanim złość jej minie.
Co go to obchodzi,
w jakim wieku dama?
A może lat dziesiąt
to jeszcze nie dramat?
Może włos już siwy
i wzrok nie sokoli,
ale niech już raczej
o to głowa go nie boli!
Czy to ważne wszakże,
któraż to już jesień?
Zima, lato, wiosna,
każda radość niesie.
Póki co się cieszy
życiem pani Renia,
choć jej nie rozpieszcza
i tak wiele zmienia.
… Chyba że znów jakaś
męska płeć coś palnie,
i o wiek ją spyta,
nie wprost, choć nachalnie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz