Bywa że
mnie wszystko męczy
drażni, nuży, irytuje
stres zatruwa myśli, duszę
siadam wtedy w ciemnym kącie
i jak mantrę wciąż powtarzam
że już pora
coś z tym w końcu zrobić muszę
przez różowe okulary
spojrzeć na świat chciałoby się
on co prawda dalej szary
lecz inaczej widzi go się
wzrok oszukać łatwo da się
lecz nie duszę
ona temu nie da wiary
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz