Zdjęcie: Pixabay
Słońca zabrakło dzisiaj na niebie
nic nie rozgrzeje więc moich myśli
w głowie jedynie smutek się czai
i sen ponury pewnie się przyśni
w telewizorze króluje covid
i politycy znowu drą gęby
wściekłość ogarnia mnie coraz bardziej
nic, tylko płakać, zaciskać zęby
szarość przejmuje powoli duszę
nie, nie zaśmiałam się ani razu
nie było z czego, z siebie też nie
dzień taki sobie, ot, bez wyrazu
chyba wykreślę go z pamiętnika
nie wart uwagi jest on niczyjej
ani w nim szczęścia, ani radości
niechaj go kurzem jutro pokryje