niedziela, 7 sierpnia 2022

LOS SIĘ Z CIEBIE ŚMIEJE

 












zdjęcie: Pixabay

Mały, biały domek co noc mu się śnił
czasem większa willa, w której panem był
obraz zamazany, trochę jak za mgłą
wetknął w myśli ramy, niech tam sobie tkwią

przyjdzie czas na pewno, da być może Bóg
że mieszkanie chociaż kupić będzie mógł
może kawalerkę, w snach zostanie dworek
póki co ma kredyt, czapka na nim gore

niespłacone raty, odsetek bez liku
kątem pomieszkuje gdzieś w małym „kurniku”
to się może zmienić niebawem na celę
miał skromne marzenia, czyżby chciał zbyt wiele
                              ***           
wszakże tak już bywa, że los z nas się śmieje
ciągle jest pod górkę i wiatr w oczy wieje
                              ***
a pałace mają, i wielkie majątki
jakiś Głódź i Rydzyk, i to nie wyjątki
rządowi wasale i różne gagatki
a ty płacisz na nich wysokie podatki...
                        



PEJZAŻ KRÓTKOTRWAŁY













zdjęcie: Pixabay

Jeden zmierza gdzieś na południe
drugi do kraju kwitnącej wiśni
trzeci być może na wyspy bezludne
kolejny, do raju, co nocą się przyśnił
 
tną bezlitośnie bezmiar błękitu
jak tępe ostrze atłas bez skazy
tonąc w bezkresie pól malachitu
malują szare na niebie mazy

porysowane niebo nad głową
niczym na drzewie szpetny malunek
techniką prostą, bo odrzutową
kreują nowy w sztuce kierunek