niedziela, 28 października 2018

W REALU I WIRTUALU


Mam swoje miejsce tu na tej Ziemi
maleńki punkcik na mapie Świata
tu pośród ludzi, blasków i cieni
skrawek do życia na długie lata

tu rzeczywistość na każdym kroku
przybiera kształty nader realne
tutaj codzienność czai się w mroku
podsuwa dobra swe namacalne

mam też swą gwiazdę gdzieś we Wszechświecie
raz świeci jasno, to znów przygasa
i wirtualny punkt na planecie
niezaznaczonej w gwiezdnych atlasach

myślami błądząc w głębi przestworzy
trwa ma podniebna marzeń swawola
tam, gdzie zawiedzie mnie Palec Boży
w nieznane dotąd niebieskie pola

mam swoje miejsca, i tu, i tam
choć real miesza się z wirtualem
zdobyłam klucze do obu bram
które otwieram co dzień wytrwale…



piątek, 19 października 2018

W JESIENNEJ POŚWIACIE

Rozsiadła się jesień na zamkowych schodkach,
jakby zapragnęła z historią się spotkać.
Wzrokiem ogarnęła stare mury zamku,
złotawymi liśćmi sypnąwszy na ganku.

Jesienną poświatą otoczyła taras,
wokół niego krzewy i konarów marazm.
Rozświetliła mury zżółkłe ze starości,
obnażając prawdę o dawnej świetności.

Chylą się wpół świerki, niczym jej paziowie,
i zmierzwiona trawa na pospólstwa głowie.
Wpółnaga katalpa zagląda do okien,
jakby chciała chyłkiem przeniknąć weń bokiem.

Nieco rozżalona, znaleźć by się chciała
we wnętrzu komnaty, którą tam dojrzała,
lecz jej niepisane ciepło przy kominku,
ni gościna żadna przy wybornym winku.

Nurzać się jedynie pośród światłocieni
może się w promieniach, poddając jesieni.
A ta niezmęczona bawi się barwami,
rozświetlając zamek jak i przed wiekami.








sobota, 13 października 2018

ZA ROGIEM


Za kolejnym rogiem
kolejna ulica
szara, nieciekawa
niczym nie zachwyca
suną po niej wartko
nieznajome twarze
każda z nich na grzbiecie
z życiowym bagażem

za kolejnym rogiem
kolejne wyzwanie
którą obrać drogę
zanim mrok nastanie
gdzie postawić stopę
nie wdepnąć w kałużę
żeby móc pozostać
na tej ziemi dłużej

w który kopnąć kamień
usunąć go z drogi
który zignorować
by mieć spokój błogi
komu w drogę nie wejść
komu w pas pokłonić
komu rękę podać
a przed kim się bronić

za kolejnym rogiem
kolejne pytanie
w gąszczu ulic skryte
tkwi gdzieś rozwiązanie
lecz zanim go znajdę
sporo się natrudzę
może sen odgadnę
gdy się z niego zbudzę