Zdjęcie: Pixabay
Zapiszesz sobie ładnie tam
wszystko.
Najpierw imiona, potem nazwisko,
pesel, telefon i
numer domu,
bo ma się przydać, wiadomo komu.
A potem
klikniesz raz, drugi, trzeci
i wszystko pięknie w świat gdzieś
poleci.
Ktoś może zerknąć, no i przeczytać,
coś tam
odkryje, coś mu zaświta.
„Złodzieje” ręce już
zacierają,
wszystko o Tobie na tacy mają.
Gdybyś tak jeszcze
zainstalował,
ot, apkę, co się mDusza zowie...
Obywatelu,
naprawdę chcesz?
Strzeż swoich danych i siebie też.
Może Ci
wcale się nie opłacać
jakieś mZdrowie, mŁóżko, mPraca.